Tego dnia w 1991 r. Dwa pociągi z silnikiem Diesla przewożące dojeżdżających do pracy zderzają się czołowo, zabijając ponad 40 osób i raniąc 400 w pobliżu Shigaraki w Japonii. To była najgorsza katastrofa kolejowa w Japonii od czasu katastrofy w Jokohamie w listopadzie 1963 r., W której zginęło 160 osób.
Shigaraki, miasto niedaleko Kioto, słynie z ceramiki. 14 maja w mieście odbył się Światowy Festiwal Ceramiki. Pasażerowie zapełnili pociąg w Kibukawie, który miał przebiegać wzdłuż 14,7-kilometrowej linii jednotorowej z dala od Shigaraki, tuż po 10 rano. Jednak pracownicy linii Shigaraki Kogen Railways (SKR) nie mogli otrzymać zielonego sygnału, aby pociąg odjechał ze stacji. System pokazał, że zbliża się pociąg, ale robotnicy, uważając to za nieprawidłowe, przesłonili system i wysłali pociąg, z opóźnieniem 11 minut.
Niestety system działał poprawnie: na linii był inny pociąg, pociąg podmiejski JR West, przewożący pasażerów na festiwal w kierunku Shigaraki. Gdy detektor wadliwego odjazdu nie działał poprawnie, ten drugi pociąg został wysłany prosto na kurs kolizyjny z pociągiem SKR.
Wynikająca z tego katastrofa wykoleiła oba pociągi i kosztowała życie 42 osoby. Późniejsze dochodzenie zarzuciło pracownikom SKR, że pozwolili na odjazd pociągu bez zielonego sygnału, co było niebezpieczne i nielegalne. Inżynier sygnałowy został również obwiniony za wadliwe okablowanie, które doprowadziło do awarii detektora wadliwego wyjścia, który powinien był zapobiec kolizji. Proces cywilny w 1999 r. Przyniósł ofiarom 500 milionów jenów łącznie przeciwko SKR i JR West.
