Tego dnia w 1945 r. Luterański pastor i teolog Dietrich Bonhoeffer zostaje powieszony we Flossenburgu, na kilka dni przed amerykańskim wyzwoleniem obozu jenieckiego. Ostatnie słowa genialnego i odważnego 39-letniego przeciwnika nazizmu brzmiały: „Dla mnie to koniec, początek życia”.
Dwa dni po tym, jak Adolf Hitler został kanclerzem Niemiec, Dietrich Bonhoeffer, wykładowca na Uniwersytecie Berlińskim, zabrał się do radia i potępił nazistów Fuhrerprinzip, zasada przywództwa, która była jedynie synonimem dyktatury. Transmisja Bonhoeffera została przerwana, zanim skończył. Niedługo potem przeniósł się do Londynu, aby pastorować zbór niemiecki, jednocześnie wspierając ruch Kościoła Wyznającego w Niemczech, deklarację luterańską, pastorów ewangelickich i teologów, że nie chcą, aby ich kościoły były wybierane przez nazistowski rząd z powodu propagandy cele. Bonhoeffer powrócił do Niemiec w 1935 r., Aby poprowadzić seminarium dla Kościoła wyznającego; rząd zamknął je w 1937 roku. Ciągłe sprzeciwy Bonhoeffera wobec nazistowskiej polityki spowodowały utratę przez niego swobody wykładania lub publikowania. Wkrótce dołączył do niemieckiego ruchu oporu, nawet spisku mającego na celu zabicie Hitlera. W kwietniu 1943 r., Krótko po zaręczynach małżeńskich, Bonhoeffer został aresztowany przez gestapo. Dowody sugerujące, że był zaangażowany w spisek mający na celu obalenie rządu, wyszły na jaw, a on został postawiony przed sądem wojennym i skazany na śmierć. W więzieniu działał jako doradca i pastor dla więźniów wszystkich wyznań. Bonhoeffer's Listy i dokumenty z więzienia został opublikowany pośmiertnie. Wśród jego słynnych dzieł teologicznych są Koszt uczniostwa i Etyka.