Armia generała Jerzego Waszyngtona rozpoczyna drugi sezon w Morristown w stanie New Jersey tego dnia w 1779 roku. Osobiste okoliczności Waszyngtonu uległy dramatycznej poprawie, gdy przeprowadził się do Ford Mansion i był w stanie prowadzić swój biznes wojskowy w stylu odpowiedniej XVIII wieku pan. Jednak najgorsza zima 1700 roku w połączeniu z upadkiem gospodarki kolonialnej zapewniły niedolę niedożywionym, słabo ubranym i nieopłaconym oddziałom Waszyngtonu, gdy walczyli przez następne dwa miesiące o budowę ponad 1000 hektarów „miasta z bali” lasów z New Jersey.
Życie było równie ponure dla zmęczonej wojną ludności cywilnej. W gospodarce osłabionej wojną dochody gospodarstw domowych spadły o 40 procent. Rolnicy musieli stawić czoła najazdom Brytyjczyków i ich indyjskich sojuszników. Kupcy stracili handel zagraniczny. Nawet wielkie zwycięstwo, takie jak zdobycie armii brytyjskiego generała Johna Burgoyne w październiku 1777 r., Doprowadziło do zwiększenia liczby 7800 ust. Podobnie jak w 1776 r. Żołnierze chętnie wracali do domu, a wielu tak. Chociaż dokumenty rekrutacyjne wykazywały 16 000 mężczyzn w szeregach Waszyngtonu, tylko 3600 mężczyzn było gotowych przyjąć jego rozkazy. Nawet pozostali nie byli w stanie wytrzymać walki, ponieważ brakowało im wystarczającej liczby koni, aby przenieść artylerię. Ponieważ ich waluta stała się bezwartościowa, armia polegała na zapotrzebowaniu rolników na zaopatrzenie się. Stosunki wojskowo-cywilne były napięte w związku z żądaniami od rolników i sprzedawców ze stratą i ze względu na pogardę armii zawodowej wobec cywilów. Bez papierowych pieniędzy Kongres nie byłby w stanie zapłacić armii. Bez uczciwej płacy rolnicy przestali sadzić. Wiosną armia kontynentalna była zagrożona rozwiązaniem.
Armia brytyjska stanęła w obliczu podobnego kryzysu. Cywile w domu nie dzielili już determinacji brytyjskiego króla Jerzego III, aby utrzymać kolonie w imperium. Oni również cierpieli z powodu utraconego handlu i zwiększonego zadłużenia związanego z wojną. Aby wypełnić armię królewską, korona musiała tolerować katolików, co spowodowało przemoc religijną. Wojna na wyczerpanie szybko stała się żalem dla obu stron.