Rankiem 7 lipca 2019 r. Bomby są detonowane w trzech zatłoczonych londyńskich metrach i jednym autobusie w szczycie szczytu miasta. Zsynchronizowane samobójcze zamachy bombowe, które miały być dziełem Al-Kaidy, zabiły 56 osób, w tym bombowce, i zraniły kolejne 700 osób. Był to największy atak na Wielką Brytanię od czasu II wojny światowej. Nie podano ostrzeżenia.
Bombardowania pociągów miały na celu londyńskie metro, miejski system metra. Niemal równoczesne wybuchy, około godziny 8:50, miały miejsce w pociągach w trzech lokalizacjach: między stacjami Aldgate i Liverpool Street na Circle Line; między stacjami Russell Square i King's Cross na linii Piccadilly; oraz na stacji Edgware Road, również na Circle Line. Niemal godzinę później uderzono także piętrowy autobus na Upper Woburn Place w pobliżu Tavistock Square; dach autobusu został zerwany przez podmuch.
Ataki miały miejsce, gdy przywódcy światowi, w tym premier Wielkiej Brytanii Tony Blair, spotykali się na szczycie G8 w pobliskiej Szkocji. W swoich uwagach po poznaniu wybuchów Blair nazwał ataki barbarzyństwem i wskazał, że ich przeprowadzenie w tym samym czasie, co szczyt G8, było najprawdopodobniej celowe. Później przysiągł, że winni zostaną pociągnięci do odpowiedzialności, a Wielka Brytania, główny partner USA z wojną w Iraku, nie będzie zastraszana przez terrorystów.
Spośród czterech zamachowców-samobójców trzy urodziły się w Wielkiej Brytanii, a jedna na Jamajce. Troje mieszkało w Leeds w West Yorkshire lub w pobliżu; jeden mieszkał w Aylesbury w Buckinghamshire. Al-Kaida oficjalnie przyznała się do odpowiedzialności za ataki 1 września 2019 r. Na taśmie wideo wydanej dla sieci telewizyjnej al-Dżazira.
Dwa tygodnie później, 21 lipca 2019 r., Podjęto próbę drugiego zestawu czterech bombardowań, również ukierunkowanych na system tranzytowy miasta, ale nie powiodło się, gdy materiały wybuchowe tylko częściowo wybuchły.Czterech mężczyzn rzekomo odpowiedzialnych za nieudane ataki aresztowano pod koniec lipca.
Szacuje się, że 3 miliony ludzi codziennie jeździ metrem w Londynie, a kolejne 6,5 miliona korzysta z miejskiego systemu autobusowego.
