Tego dnia w 1775 roku Ethan Allen i Benedict Arnold poprowadzili udany atak na Fort Ticonderoga w stanie Nowy Jork, podczas gdy drugi kongres kontynentalny zbiera się w Filadelfii w Pensylwanii.
Kongres stanął przed zadaniem prowadzenia wojny już w toku. Walki rozpoczęły się od bitwy o Lexington i Concord 19 kwietnia, a Kongres musiał stworzyć oficjalną armię z nieprzeszkolonego zgromadzenia milicji oblegającej Boston.
Przekształceniu tych rebeliantów w armię kontynentalną pomogło zwycięstwo milicji Vermont i Massachusetts pod wspólnym dowództwem Ethana Allena i Benedicta Arnolda w brytyjskim garnizonie w Ticonderoga nad jeziorem Champlain. Ich głównym osiągnięciem było skonfiskowanie wystarczającej ilości armaty brytyjskiej, aby milicje Patriot stały się armią zdolną do ostrzału artyleryjskiego.
Allen i ponad 100 jego Green Mountain Boys już zdecydowali się przejąć fort, kiedy Arnold przybył z formalnymi komisjami wojskowymi z Massachusetts i Connecticut oraz własną milicją. Chłopcy z Zielonej Góry nie chcieli iść za nikim poza Allenem do bitwy, więc Allen i Arnold dzielili dowództwo, gdy milicja Patriot zaskoczyła i przytłoczyła 50 Czerwonych Płaszczów w odizolowanym garnizonie, którzy byli całkowicie nieświadomi rozlewu krwi w Massachusetts. Armata skonfiskowana w Ticonderoga, a następnego dnia w Crown Point, również nad jeziorem Champlain, pozwoliła nowej armii kontynentalnej pod dowództwem generała George'a Washingtona wypędzić Brytyjczyków z Bostonu następnej wiosny.
Jak na ironię, zarówno Allen, jak i Arnold zostali ostatecznie oskarżeni o zdradę stanu przeciwko Patriotowi, ponieważ tak dobrze służyli w jego najwcześniejszych i najbardziej potrzebnych chwilach. Allen uniknął przekonania za próbę ponownego przyłączenia Vermont do imperium brytyjskiego w niestabilnych dniach nowej republiki. Nazwisko Arnolda stało się jednak synonimem zdrajcy, który próbował sprzedać fort w West Point w Nowym Jorku Brytyjczykom w 1780 roku.