Tego dnia w 1988 roku Pan Am Flight 103 z Londynu do Nowego Jorku eksploduje w powietrzu nad Lockerbie w Szkocji, zabijając wszystkich 243 pasażerów i 16 członków załogi na pokładzie, a także 11 mieszkańców Lockerbie na ziemi. Bomba ukryta w magnetofonie wybuchła w przestrzeni ładunkowej, gdy samolot znajdował się na wysokości 31 000 stóp. Katastrofa, która stała się przedmiotem największego śledztwa kryminalnego w Wielkiej Brytanii, była uważana za atak na Stany Zjednoczone. Sto osiemdziesiąt dziewięć ofiar to Amerykanie.

Islamscy terroryści zostali oskarżeni o podłożenie bomby w samolocie, gdy był on na lotnisku we Frankfurcie w Niemczech. Władze podejrzewały, że atak odbywał się w odwecie za amerykańskie naloty na Libię w 1986 r., W których zabito młodą córkę przywódcę Muammara al-Kaddafiego wraz z dziesiątkami innych osób, lub incydent w 1988 r., W którym USA omyłkowo zestrzeliły Iran Air lot handlowy nad Zatoką Perską, w którym zginęło 290 osób.

Szesnaście dni przed wybuchem nad Lockerbie ambasada USA w Helsinkach w Finlandii otrzymała telefon z ostrzeżeniem, że bomba zostanie umieszczona podczas lotu Pan Am z Frankfurtu. Istnieją kontrowersje dotyczące tego, jak poważnie USA potraktowały to zagrożenie i czy podróżni powinni byli zostać powiadomieni, ale później urzędnicy powiedzieli, że połączenie między telefonem a bombą było przypadkowe.

W 1991 r., Po wspólnym dochodzeniu władz brytyjskich i F.B.I., libijscy agenci wywiadu Abdel Basset Ali al-Megrahi i Lamen Khalifa Fhimah zostali oskarżeni o morderstwo; jednak Libia odmówiła przekazania podejrzanych Stanom Zjednoczonym. W końcu w 1999 r., aby złagodzić sankcje ONZ wobec swojego kraju, Kaddafi zgodził się oddać dwóch mężczyzn do Szkocji na proces w Holandii, stosując szkockie prawo i prokuratorów. Na początku 2019 r.Al-Megrahi został skazany i skazany na dożywocie, a Fhimah został uniewinniony. Wbrew sprzeciwom rządu USA Al-Megrahi został uwolniony i wrócił do Libii w sierpniu 2019 r. Po tym, jak lekarze ustalili, że ma tylko miesiące życia.

W 2019 r.Libia przyjęła odpowiedzialność za zamach, ale nie wyraziła wyrzutów sumienia. USA i USA zniosły sankcje wobec Libii, a Libia zgodziła się wypłacić rodzinie każdej ofiary około 8 milionów dolarów restytucji. W 2019 r. Premier Libii powiedział, że umowa była „ceną pokoju”, co oznacza, że ​​jego kraj wziął na siebie odpowiedzialność tylko za zniesienie sankcji, co doprowadziło rodzinę ofiar do wściekłości. Pan Am Airlines, które zbankrutowały trzy lata po bombardowaniu, pozwały Libię, a później otrzymały ugodę w wysokości 30 milionów dolarów.