Mark Twain

Autor: Peter Berry
Data Utworzenia: 15 Sierpień 2021
Data Aktualizacji: 10 Móc 2024
Anonim
36 Quotes from MARK TWAIN that are Worth Listening To! | Life-Changing Quotes
Wideo: 36 Quotes from MARK TWAIN that are Worth Listening To! | Life-Changing Quotes

Zawartość

Nazwisko Mark Twain to pseudonim Samuela Langhorne Clemensa. Clemens był amerykańskim humorystą, dziennikarzem, wykładowcą i pisarzem, który zyskał międzynarodową sławę dzięki swoim opowiadaniom podróżniczym, zwłaszcza The Innocents Abroad (1869), Roughing It (1872) i Life on the Mississippi (1883) oraz za swoje przygodowe historie dzieciństwo, zwłaszcza The Adventures of Tom Sawyer (1876) i Adventures of Huckleberry Finn (1885). Utalentowany gawędziarz, wybitny humorysta i irytujący moralista, przekroczył pozorne ograniczenia swojego pochodzenia, stając się popularną postacią publiczną i jednym z najlepszych i najbardziej ukochanych pisarzy amerykańskich.


Młodość

Samuel Clemens, szóste dziecko Johna Marshalla i Jane Moffit Clemens, urodził się dwa miesiące przedwcześnie i przez pierwsze 10 lat życia był w stosunkowo złym stanie zdrowia. Jego matka wypróbowała na nim różne alopatyczne i hydropatyczne środki zaradcze w tych wczesnych latach, a jego wspomnienia z tych przypadków (wraz z innymi wspomnieniami o jego dorastaniu) w końcu trafią do Toma Sawyera i innych pism. Ponieważ był chory, Clemens był często rozpieszczany, szczególnie przez matkę, i wcześnie rozwinął tendencję do testowania jej pobłażania poprzez psoty, oferując jedynie swoją dobrą naturę jako więź z domowymi przestępstwami, które był skłonny popełnić. Kiedy Jane Clemens miała ponad 80 lat, Clemens zapytał ją o swoje złe zdrowie w tych wczesnych latach: „Przypuszczam, że przez cały ten czas byłeś zaniepokojony mną?” „Tak, przez cały czas”, odpowiedziała. „Boisz się, że nie będę żył?” „Nie”, powiedziała, „boję się, że to zrobisz”.


O ile można by powiedzieć, że Clemens odziedziczył jego poczucie humoru, pochodziłby on od matki, a nie od ojca. Według wszystkich raportów John Clemens był poważnym mężczyzną, który rzadko okazywał uczucia. Bez wątpienia na jego temperament wpłynęły jego obawy o sytuację finansową, tym bardziej niepokojące z powodu szeregu niepowodzeń biznesowych. To malejące losy rodziny Clemens doprowadziły ich w 1839 r. Do przeniesienia się 50 km na wschód od Florydy, Mo, do miasta Hannibal w porcie Missisipi, gdzie były większe możliwości. John Clemens otworzył sklep i ostatecznie stał się sędzią pokoju, co uprawniało go do bycia nazwanym „Sędzią”, ale nie więcej. W międzyczasie długi narosły. Mimo to John Clemens wierzył, że ziemia Tennessee, którą kupił pod koniec lat dwudziestych XIX wieku (około 70 000 akrów), może kiedyś uczynić je bogatymi, a ta perspektywa kultywowała u dzieci marzycielską nadzieję. Pod koniec życia Twain zastanawiał się nad obietnicą, która stała się przekleństwem:


Uśpił nasze energie i sprawił, że wizjonerki naszych marzycieli stały się leniwe.… Dobrze jest zacząć życie biednym; dobrze jest zacząć życie bogate - są zdrowe; ale na początek perspektywicznie bogaty! Człowiek, który tego nie doświadczył, nie może sobie wyobrazić przekleństwa.

Sądząc po własnych spekulacyjnych przedsięwzięciach związanych z wydobyciem srebra, biznesem i wydawnictwami, Sam Clemens nigdy nie wyrósł.

Być może to właśnie romantyczna wizjonerka sprawiła, że ​​Clemens wspominał swoją młodość w Hannibal z takim zamiłowaniem. Jak pamiętał w „Old Times on Mississippi” (1875), wioska była „białym miastem drżącym w promieniach letniego poranka”, aż do momentu przybycia łódki po rzece, która nagle stała się miejscem aktywności. Hazardziści, stewedorzy i piloci, hałaśliwi flisacy i eleganccy podróżnicy, których celem jest z pewnością coś czarującego i ekscytującego, wywarłby wrażenie na młodym chłopcu i pobudził jego już aktywną wyobraźnię. A życie, które mógłby sobie wyobrazić dla tych żywych ludzi, można łatwo haftować romantycznymi wyczynami, które czytał w pracach Jamesa Fenimore'a Coopera, Sir Waltera Scotta i innych. Te same przygody można odtworzyć także z jego towarzyszami, a Clemens i jego przyjaciele bawili się w piratów, Robin Hooda i innych legendarnych poszukiwaczy przygód. Wśród tych towarzyszy był Tom Blankenship, sympatyczny, ale zubożony chłopiec, którego Twain później zidentyfikował jako model postaci Huckleberry Finn. Były lokalne atrakcje, a także łowienie ryb, piknikowanie i pływanie. Chłopiec może pływać lub pływać kajakiem i eksplorować Wyspę Glasscock, na środku rzeki Missisipi, lub odwiedzić labirynt jaskini McDowell, około 3 km na południe od miasta. Pierwszą stroną najwyraźniej stała się Wyspa Jacksona w Adventures of Huckleberry Finn; drugi stał się McDougal's Cave in The Adventures of Tom Sawyer. Latem Clemens odwiedził farmę wuja Johna Quarlesa w pobliżu Florydy w stanie Georgia, gdzie bawił się ze swoimi kuzynami i słuchał opowieści niewolnika wuja Daniela, który częściowo służył jako model dla Jima w Huckleberry Finn.

Nic dziwnego, że przyjemne wydarzenia młodości, przefiltrowane przez zmiękczającą soczewkę pamięci, mogą przeważać nad niepokojącą rzeczywistością. Jednak pod wieloma względami dzieciństwo Samuela Clemensa było ciężkie. Śmierć z powodu choroby w tym czasie była powszechna. Jego siostra Margaret zmarła na gorączkę, gdy Clemens nie miał jeszcze czterech lat; trzy lata później zmarł jego brat Benjamin. Kiedy miał osiem lat, epidemia odry (potencjalnie śmiertelna w tamtych czasach) była dla niego tak przerażająca, że ​​celowo naraził się na infekcję, wchodząc do łóżka ze swoim przyjacielem Willem Bowenem, aby złagodzić niepokój. Epidemia cholery kilka lat później zabiła co najmniej 24 osoby, co stanowi znaczną liczbę dla małego miasteczka. W 1847 r. Ojciec Clemensa zmarł na zapalenie płuc. Śmierć Johna Clemensa przyczyniła się do niestabilności finansowej rodziny. Jednak jeszcze przed tym rokiem ciągłe długi zmuszały ich do licytacji nieruchomości, sprzedaży jedynego niewolnika, Jennie, przyjmowania internatów, a nawet sprzedaży mebli.

Oprócz zmartwień rodzinnych środowisko społeczne nie było zbyt idylliczne. Missouri było stanem niewolniczym i chociaż młodzi Clemens zostali uspokojeni, że niewolnictwo jest instytucją zatwierdzoną przez Boga, niemniej jednak nosił przy sobie wspomnienia okrucieństwa i smutku, które rozmyśla w swojej dojrzałości. Potem nastąpiła przemoc samego Hannibala. Pewnego wieczoru w 1844 roku Clemens odkrył zwłoki w biurze ojca; było to ciało emigranta z Kalifornii, który został dźgnięty kłótnią i został tam umieszczony w celu przeprowadzenia dochodzenia. W styczniu 1845 r. Clemens patrzył, jak mężczyzna umiera na ulicy po tym, jak został zastrzelony przez lokalnego kupca; incydent ten stanowił podstawę do strzelania do Boggsa w Huckleberry Finn. Dwa lata później był świadkiem utonięcia jednego ze swoich przyjaciół, a zaledwie kilka dni później, kiedy on i niektórzy przyjaciele łowili ryby na wyspie Sny Island, w stanie Illinois w stanie Missisipi, odkryli utonięte i okaleczone ciało zbiegłego niewolnika . Jak się okazało, starszy brat Toma Blankenship, Bence, potajemnie dostarczał jedzenie uciekającemu niewolnikowi przez kilka tygodni, zanim niewolnik został najwyraźniej odkryty i zabity. Akt odwagi i życzliwości Bence'a posłużył w pewnym stopniu jako wzór decyzji Hucka o pomocy zbiegłemu Jimowi z Huckleberry Finn.

Po śmierci ojca Sam Clemens pracował w kilku nieparzystych pracach w mieście, aw 1848 r. Został uczniem Josepha P. Amenta w Missouri Courier. Żył oszczędnie w domu Amentów, ale pozwolono mu kontynuować naukę i od czasu do czasu oddawać się chłopięcym zabawom. Niemniej jednak, zanim Clemens miał 13 lat, jego chłopięctwo skutecznie dobiegło końca.

Praktyki zawodowe

W 1850 r. Najstarszy chłopiec Clemens, Orion, wrócił z St. Louis w stanie Maryland i zaczął wydawać cotygodniową gazetę. Rok później kupił Hannibal Journal, a Sam i jego młodszy brat Henry pracowali dla niego. Sam stał się więcej niż kompetentny jako autor maszyn do pisania, ale od czasu do czasu wniósł także szkice i artykuły do ​​gazety swojego brata. Niektóre z tych wczesnych szkiców, takie jak The Dandy Frightening the Squatter (1852), pojawiły się we wschodnich gazetach i czasopismach. W 1852 roku, działając jako redaktor zastępczy, gdy Orion był poza miastem, Clemens podpisał szkic „W. Epaminondas Adrastus Perkins. ”To było jego pierwsze znane użycie pseudonimu, a będzie jeszcze kilku (Thomas Jefferson Snodgrass, Quintius Curtius Snodgrass, Josh i inni), zanim na stałe przyjmie pseudonim Mark Twain.

Po zdobyciu zawodu w wieku 17 lat, Clemens opuścił Hannibal w 1853 roku z pewnym stopniem samowystarczalności. Przez prawie dwie dekady był wędrownym robotnikiem, próbującym wielu zawodów. Jak zauważył kiedyś, dopiero w wieku 37 lat obudził się, by odkryć, że stał się „osobą literacką”. Tymczasem chciał oglądać świat i odkrywać własne możliwości. Pracował krótko jako pisarz w St. Louis w 1853 roku, zanim udał się do Nowego Jorku, aby pracować w dużym sklepie. Stamtąd pojechał do Filadelfii i dalej do Waszyngtonu; potem wrócił do Nowego Jorku, tylko po to, by znaleźć ciężką pracę z powodu pożarów, które zniszczyły dwa wydawnictwa. Podczas swojego pobytu na Wschodzie, który trwał do początku 1854 roku, czytał szeroko i podziwiał widoki tych miast. Nabierał, jeśli nie światową atmosferę, przynajmniej szerszej perspektywy niż ta, którą oferuje mu wiejskie pochodzenie. A Clemens nadal pisał, choć bez silnych ambicji literackich, od czasu do czasu publikując listy w nowej gazecie swojego brata. Orion przeniósł się na krótko do Muscatine w stanie Iowa z ich matką, gdzie założył Muscatine Journal, zanim przeniósł się do Keokuk w stanie Iowa i otworzył tam sklep. Sam Clemens dołączył do swojego brata w Keokuk w 1855 roku i przez nieco ponad rok był partnerem w biznesie, ale potem przeniósł się do Cincinnati w Ohio, aby pracować jako pisarz. Wciąż niespokojny i ambitny, zarezerwował przejazd w 1857 roku na parowcu do Nowego Orleanu w stanie La Los Angeles, planując znaleźć fortunę w Ameryce Południowej. Zamiast tego zobaczył bardziej bezpośrednią okazję i przekonał znakomitego kapitana łodzi rzecznej Horace Bixby'ego, aby przyjął go jako ucznia.

Zgadzając się na uiszczenie opłaty uczniowskiej w wysokości 500 USD, Clemens studiował rzekę Mississippi i obsługę łodzi rzecznej pod mistrzowskim rozkazem Bixby, mając na względzie uzyskanie licencji pilota. (Clemens zapłacił Bixby 100 $ w dół i obiecał zapłacić pozostałą część znacznej opłaty w ratach, co najwyraźniej nigdy nie był w stanie zrobić). Bixby rzeczywiście „nauczył się” słowa, które nalegał Twain na „rzekę, ale młody człowiek był także zdolny uczeń. Ponieważ Bixby był wyjątkowym pilotem i miał licencję na żeglugę nad rzeką Missouri i górną, a także dolną Missisipi, kilka lukratywnych okazji podniosło go w górę rzeki. Przy takich okazjach Clemens został przeniesiony do innych doświadczonych pilotów i dzięki temu nauczył się zawodu szybciej i gruntowniej niż w innym przypadku. Zawód pilota łodzi rzecznej był, jak przyznał wiele lat później w Old Times na Missisipi, najbardziej sympatyczny, jakiego kiedykolwiek podążał. Pilot nie tylko otrzymał dobre zarobki i cieszył się powszechnym szacunkiem, ale był całkowicie wolny i samowystarczalny: „pilot w tamtych czasach był jedyną nieskrępowaną i całkowicie niezależną istotą ludzką, która żyła na ziemi” - napisał.Clemens cieszył się rangą i godnością związaną z tym stanowiskiem; należał, zarówno nieoficjalnie, jak i oficjalnie, do grupy mężczyzn, których umiłował; i „dzięki swojemu członkostwu w Stowarzyszeniu Dobrodusznych Zachodnich Żeglarzy, uzyskanym wkrótce po tym, jak uzyskał licencję pilota w 1859 r.”, uczestniczył w prawdziwej „merytokracji”, którą podziwiał i którą wiele lat później dramatyzował w A Connecticut Yankee in King Arthur's Court (1889).

Lata Clemensa na rzece były obfitujące w wydarzenia na inne sposoby. Poznał i zakochał się w Laurie Wright, osiem lat młodszej od niego. Zaloty rozwiązały się w nieporozumieniu, ale pozostała zapamiętaną ukochaną jego młodości. Zorganizował także pracę dla swojego młodszego brata Henry'ego na łódce w Pensylwanii. Kotły wybuchły, a Henry został ciężko ranny. Clemens nie był na pokładzie, kiedy zdarzył się wypadek, ale obwiniał się za tragedię. Jego doświadczenie jako młodego, a potem jako pełnoprawnego pilota, dało mu poczucie dyscypliny i kierunku, którego nigdy nie uzyskałby gdzie indziej. Przed tym okresem jego życie było bezkierunkowe; potem miał poczucie zdecydowanej możliwości. Przez te lata kontynuował pisanie okazjonalnych utworów, a na jednym satyrycznym szkicu River Intelligence (1859) przedstawił ważnego pilota, Isaiaha Sellersa, którego obserwacje z Mississippi zostały opublikowane w gazecie w Nowym Orleanie. Clemens i inni „skryci chłopcy”, jak to kiedyś opisywał w liście do swojej żony pilotów łodzi rzecznych, nie mieli szczególnego zastosowania dla tego nie-zjednoczonego mężczyzny, ale Clemens zazdrościł temu, co później nazwał pysznym pseudonimem Sprzedawcy, Mark Twain .

Wojna domowa poważnie ograniczyła ruch rzeczny i obawiając się, że może być pod wrażeniem jako unijnego pilota łodzi, Clemens zatrzymał swoje lata na rzece zaledwie dwa lata po uzyskaniu licencji. Wrócił do Hannibal, gdzie przyłączył się do prosecesjonistki Marion Rangers, szmacianej partii kilkunastu ludzi. Po zaledwie dwóch nieoczekiwanych tygodniach, podczas których żołnierze wycofywali się głównie z żołnierzy Unii, podobno byli w pobliżu, grupa rozpadła się. Kilku mężczyzn dołączyło do innych jednostek Konfederacji, a reszta wraz z Clemenami rozproszyła się. Twain przypomniałby sobie to doświadczenie, nieco dziwnie i z pewnymi fikcyjnymi ozdobami, w „Prywatnej historii kampanii, która się nie udała” (1885). W tym pamiętniku unicestwił swoją historię jako dezerter, ponieważ nie został stworzony do żołnierzy. Podobnie jak fikcyjny Huckleberry Finn, którego narrację miał opublikować w 1885 r., Clemens rozejrzał się za terytorium. Huck Finn zamierza uciec do indyjskiego kraju, prawdopodobnie w Oklahomie; Clemens towarzyszył swemu bratu Orionowi na terytorium Nevada.

Polityczne sympatie Clemensa podczas wojny są niejasne. W każdym razie wiadomo, że Orion Clemens był głęboko zaangażowany w politykę Partii Republikańskiej i kampanię Abrahama Lincolna o prezydenturę USA, a nagrodą za te wysiłki został mianowany sekretarzem terytorialnym Nevady. Po przybyciu do Carson City, stolicy terytorialnej, związek Sama Clemensa z Orionem nie zapewnił mu takiego źródła utrzymania, jak mógł przypuszczać, i po raz kolejny musiał się przestawić na wydobycie i inwestowanie w drewno, srebro i złoto zapasy, często „potencjalnie bogate”, ale to wszystko. Clemens przesłał kilka listów do Virginia City Territorial Enterprise, które przyciągnęły uwagę redaktora Josepha Goodmana, który zaproponował mu pracę zarobkową jako reporter. Ponownie rozpoczął naukę zawodu w serdecznym towarzystwie grupy pisarzy zwanych czasem Sagebrush Bohemians i znów mu się to udało.

Terytorium Nevada było hałaśliwym i gwałtownym miejscem w czasach boomu Comstock Lode, od jego odkrycia w 1859 r. Do szczytowej produkcji pod koniec lat 70. XIX wieku. Pobliskie Virginia City było znane z sal gier i tańca, browarów i młynów whisky, morderstw, zamieszek i korupcji politycznej. Wiele lat później Twain przypomniał miasto w publicznym wykładzie: „To nie było miejsce dla prezbiterianina” - powiedział. Następnie, po zadumie, dodał: „A ja nie pozostałem zbyt długo”. Wydaje się jednak, że zachował coś ze swojej moralnej integralności. Często był oburzony i miał skłonność do ujawniania oszustw i korupcji, kiedy je znalazł. To była niebezpieczna pobłażliwość, ponieważ gwałtowna zemsta nie była niczym niezwykłym.

W lutym 1863 roku Clemens omówił sesję legislacyjną w Carson City i napisał trzy listy do Enterprise. Podpisał je „Mark Twain”. Najwyraźniej błędna transkrypcja telegramu wprowadziła Clemensa w błąd, sądząc, że pilot, Isaiah Sellers, zmarł i że jego cognomen jest do zdobycia. Clemens chwycił go. (Patrz Uwaga naukowca: początki imienia Marka Twaina). Minęło jednak kilka lat, zanim ta nazwa pisma nabrałaby jędrności pełnoprawnej postaci literackiej. Tymczasem stopniowo odkrywał, co to znaczy być „osobą literacką”.

Już zyskiwał reputację poza terytorium. Niektóre z jego artykułów i szkiców pojawiły się w gazetach w Nowym Jorku, a on został korespondentem Newada w San Francisco Morning Call. W 1864 r., Po wezwaniu redaktora konkurencyjnej gazety na pojedynek, a następnie w obawie przed konsekwencjami prawnymi związanymi z tą niedyskrecją, opuścił Virginia City do San Francisco i został pełnoetatowym reporterem Call. Uznając tę ​​pracę za męczącą, zaczął przyczyniać się do Złotej Ery i nowego magazynu literackiego Californian, pod redakcją Bret Harte. Po opublikowaniu artykułu wyrażającego jego oburzenie z powodu korupcji policji w San Francisco i po tym, jak mężczyzna, z którym był związany, został aresztowany podczas bójki, Clemens postanowił opuścić miasto na jakiś czas. Udał się do podnóża Tuolumne, aby wykonać wydobycie. Tam usłyszał historię skaczącej żaby. Historia była powszechnie znana, ale dla Clemensa była nowością, a on notował literackie przedstawienie tej historii. Kiedy humorystyczny Artemus Ward zaprosił go do napisania książki z humorystycznymi szkicami, Clemens postanowił napisać tę historię. Jim Smiley i jego skacząca żaba przybyli zbyt późno, aby włączyć się do tomu, ale został opublikowany w New York Saturday Press w listopadzie 1865 r., A następnie był trzcinowy w całym kraju. „Mark Twain” zyskał nagłą sławę, a za nim podążał Sam Clemens.

Dojrzałość literacka

Kolejne lata były ważne dla Clemens. Po tym, jak skończył pisać historię skaczącej żaby, ale zanim została opublikowana, w liście do Oriona oświadczył, że ma „wezwanie” do literatury niskiego rzędu. humorystyczny. „Nie ma się czym pochwalić” - kontynuował - „ale to mój najsilniejszy garnitur”. Bez względu na to, jak bardzo mógłby on nie doceniać swojego powołania, wydaje się, że był zaangażowany w samodzielną karierę zawodową. Nadal pisał dla gazet, podróżował na Hawaje do Sacramento Union, a także pisał dla gazet nowojorskich, ale najwyraźniej chciał zostać kimś więcej niż dziennikarzem. Udał się na swoją pierwszą trasę wykładową, przemawiając głównie na Sandwich Islands (Hawaje) w 1866 roku. Był to sukces, a przez resztę życia, choć podróżowanie było wyczerpujące, wiedział, że może zabrać się na platformę wykładową, kiedy potrzebowałem pieniędzy. Tymczasem bezskutecznie próbował opublikować książkę złożoną z jego listów z Hawajów. Jego pierwszą książką była w rzeczywistości „Celebrated Jumping Frog of Calaveras County and Other Sketches” (1867), ale nie sprzedała się dobrze. W tym samym roku przeniósł się do Nowego Jorku, gdzie pełnił funkcję korespondenta podróżnego dla San Francisco Alta California i dla gazet nowojorskich. Miał ambicje poszerzyć swoją reputację i publiczność, a ogłoszenie transatlantyckiej wycieczki do Europy i Ziemi Świętej dało mu właśnie taką możliwość. Alta zapłacił znaczną opłatę w zamian za około 50 listów, które napisze na temat podróży. Ostatecznie jego relacja z podróży została opublikowana jako The Innocents Abroad (1869). To był wielki sukces.

Wyjazd za granicę był przypadkowy w inny sposób. Na łodzi spotkał młodego mężczyznę o imieniu Charlie Langdon, który zaprosił Clemensa na posiłek z rodziną w Nowym Jorku i przedstawił go swojej siostrze Olivii; pisarz zakochał się w niej. Zaloty Clemensa dla Olivii Langdon, córki dobrze prosperującego biznesmena z Elmiry, N.Y., były żarliwe, prowadzone głównie przez korespondencję. Pobrali się w lutym 1870 roku. Z pomocą finansową ojca Olivii Clemens kupił jedną trzecią udziałów w Express of Buffalo w stanie Nowy Jork i zaczął pisać artykuł dla nowojorskiego magazynu Galaxy. Syn Langdon urodził się w listopadzie 1870 roku, ale chłopiec był wątły i umarł na błonicę mniej niż dwa lata później. Clemens nie lubił Buffalo i miał nadzieję, że on i jego rodzina przeprowadzą się do dzielnicy Nook Farm w Hartford w stanie Connecticut. W międzyczasie ciężko pracował nad książką o swoich doświadczeniach na Zachodzie. Zgrubny Został opublikowany w lutym 1872 roku i dobrze sprzedany. W następnym miesiącu Olivia Susan (Susy) Clemens urodziła się w Elmira. Później tego samego roku Clemens wyjechał do Anglii. Po powrocie rozpoczął pracę ze swoim przyjacielem Charlesem Dudleyem Warnerem nad satyryczną powieścią o korupcji politycznej i finansowej w Stanach Zjednoczonych. The Gilded Age (1873) został niezwykle dobrze przyjęty, a sztuka oparta na najbardziej zabawnej postaci z powieści, pułkownik Sellers, również stała się bardzo popularna.

Wiek pozłacany był pierwszą próbą powieści Twaina, a doświadczenie najwyraźniej było na tyle sprzyjające, że zaczął pisać Toma Sawyera, a także wspomnienia z czasów pilotowania łodzi. W prestiżowym miesięczniku Atlantic Monthly w 1874 r. Opublikował A True Story, ruchomy dialekt nakreślony przez byłego niewolnika. Druga córka, Clara, urodziła się w czerwcu, a Clemensowie przenieśli się do ich jeszcze niedokończonego domu na farmie Nook Farm w tym samym roku, zaliczając do swoich sąsiadów Warnera i pisarkę Harriet Beecher Stowe. Old Times na Missisipi pojawił się na Atlantyku w odcinkach w 1875 roku. Przyjechał niejasny dziennikarz z dzikiej Kalifornii i Nevady: osiadł w wygodnym domu z rodziną; był znany na całym świecie; jego książki sprzedawały się dobrze i był popularnym faworytem podczas wykładu; a jego fortuna stale się poprawiała przez lata. W tym czasie dziennikarski i satyryczny temperament pisarza stał się czasem retrospektywny. Old Times, który później stał się częścią Życia na Missisipi, opisał komicznie, ale nieco żałośnie, sposób na życie, który nigdy nie powróci. Bardzo epizodyczna narracja Toma Sawyera, która opowiada o psotnych przygodach chłopca dorastającego nad rzeką Missisipi, została zabarwiona tęsknotą za dzieciństwem i prostotą, która pozwoliła Twainowi scharakteryzować powieść jako „hymn” do dzieciństwa. Ciągła popularność Toma Sawyera (który sprzedał się dobrze od pierwszej publikacji w 1876 r. I nigdy się nie wycofał) wskazuje, że Twain mógł napisać powieść, która spodobała się zarówno młodym, jak i starszym czytelnikom. Wybryki i wysoka przygoda Toma Sawyera i jego towarzyszy, w tym psikusy w kościele i szkole, komiczne zaloty Becky Thatcher, morderstwo i ekscytująca ucieczka z jaskini nadal zachwycają dzieci, podczas gdy komedia książki opowiada ktoś, kto żywo przypomina sobie, jak to było być dzieckiem, bawi dorosłych podobnymi wspomnieniami.

Latem 1876 r., Kiedy przebywał ze swymi teściami Susan i Theodore Crane na farmie kamieniołomów nad Elmirą, Clemens zaczął pisać to, co nazwał listem do swojego przyjaciela Williama Deana Howellsa „Autobiografia Hucka Finna”. Huck pojawił się jako postać w Tomie Sawyer i Clemens zdecydowali, że niewykształcony chłopiec ma swoją historię do opowiedzenia. Wkrótce odkrył, że należy to powiedzieć własnym, rodzimym głosem Hucka. Huckleberry Finn został napisany napadami i zaczyna się w dłuższym okresie i nie będzie publikowany aż do 1885 roku. W tym czasie Twain często zwracał uwagę na inne projekty, tylko po to, by powracać do manuskryptu powieści.

Twain wierzył, że upokorzył się przed bostońskimi literackimi grzecznościami, kiedy wygłosił jedno z wielu przemówień na obiedzie upamiętniającym 70. urodziny poety i abolicjonisty Johna Greenleafa Whittiera. Wkład Twaina w tę sytuację spadł płasko (być może z powodu niedostarczenia treści lub samej wypowiedzi), a niektórzy uważali, że obraził w szczególności trzy ikony literackie: Henry Wadswortha Longfellowa, Ralpha Waldo Emersona i Olivera Wendella Holmesa. Żenujące doświadczenie mogło częściowo skłonić go do wyprowadzki do Europy na prawie dwa lata. Opublikował A Tramp Abroad (1880), o swoich podróżach ze swoim przyjacielem Josephem Twichellem w Schwarzwaldzie i Alpach Szwajcarskich oraz Książę i biedak (1881), fantastyczna opowieść osadzona w XVI-wiecznej Anglii i napisana dla „młodych ludzie w każdym wieku. ”W 1882 roku wraz z Horacym Bixbym podróżował po Missisipi, robiąc notatki do książki, która stała się Życiem na Missisipi (1883). Przez cały czas dokonywał często nieudanych inwestycji, z których najbardziej katastrofalne było ciągłe wsparcie finansowe wynalazcy, Jamesa W. Paige, który doskonalił automatyczną maszynę do pisania. W 1884 r. Clemens założył własną firmę wydawniczą, noszącą imię jego siostrzeńca i przedstawiciela biznesowego, Charlesa L. Webstera, i wyruszył na czteromiesięczną trasę wykładową z innym pisarzem Georgem W. Cableem, zarówno w celu zebrania pieniędzy dla firmy, jak i promować sprzedaż Huckleberry Finn. Niedługo potem Clemens rozpoczął pierwszą z kilku kontynuacji Toma i Hucka. Żaden z nich nie konkurowałby z Huckleberry Finn. Wszystkie narracje o Tomie i Hucku angażują się w szeroką komedię i ostrą satyrę, i pokazują, że Twain nie stracił zdolności mówienia głosem Hucka. Tym, co odróżnia Huckleberry Finna od innych, jest moralny dylemat, przed którym stoi Huck, pomagając zbiegłemu niewolnikowi Jimowi, jednocześnie uciekając przed niepożądanymi wpływami tak zwanej cywilizacji. Za pośrednictwem Hucka, narratora powieści, Twain był w stanie zająć się haniebnym dziedzictwem niewolnictwa przed wojną secesyjną oraz utrzymującą się dyskryminacją rasową i przemocą po niej. To, że uczynił to głosem i świadomością 14-letniego chłopca, postaci, która wykazuje oznaki wyszkolenia w zakresie akceptowania okrutnych i obojętnych postaw kultury niewolniczej, nadaje powieści jej wpływającą moc, która może wywołać autentyczne współczucie dla czytelników, ale może również wywoływać kontrowersje i debaty oraz może obrażać tych, którzy uważają książkę za protekcjonalną w stosunku do Afroamerykanów, jeśli nie znacznie gorzej. Jeśli Huckleberry Finn jest wielką książką literatury amerykańskiej, jego wielkość może polegać na ciągłej zdolności do dotykania nerwów w amerykańskiej świadomości narodowej, która jest wciąż surowa i niepokojąca.

Przez pewien czas perspektywy Clemensa wydawały się różowe. Po ścisłej współpracy z Ulyssesem S. Grantem obserwował, jak publikacja przez jego firmę wspomnień byłego prezydenta USA w latach 1885–86 odniosła ogromny sukces. Clemens wierzył, że nadchodząca biografia papieża Leona XIII będzie jeszcze lepsza. Prototyp na maszynie do pisania Paige również wyglądał znakomicie. W ogólnie optymistycznym nastroju zaczął pisać A Connecticut Yankee na dworze króla Artura, o wyczynach praktycznego i demokratycznego superintendenta fabryki, który jest magicznie przetransportowany do Camelot i próbuje przekształcić królestwo zgodnie z XIX-wiecznymi wartościami republikańskimi i nowoczesna technologia. Był tak pewny perspektyw dotyczących składu, że Clemens przewidział, że ta powieść będzie jego „łabędzią pieśnią” dla literatury i że będzie mógł żyć wygodnie z zysków ze swojej inwestycji.

Jednak sprawy nie potoczyły się zgodnie z planem. Jego firma wydawnicza szalała, a problemy z przepływami pieniężnymi oznaczały, że czerpał z tantiem, aby zapewnić kapitał dla firmy. Clemens cierpiał na reumatyzm w prawym ramieniu, ale z konieczności nadal pisał do czasopism. Mimo to coraz bardziej zadłużył się i do 1891 r. Zaprzestał comiesięcznych płatności na wsparcie pracy na maszynie do pisania Paige, skutecznie rezygnując z inwestycji, która przez lata kosztowała go około 200 000 USD lub więcej. Zamknął swój ukochany dom w Hartford, a rodzina przeniosła się do Europy, gdzie mogliby żyć taniej i być może tam, gdzie jego żona, zawsze słaba, mogła poprawić jej zdrowie. Dług nadal narastał, a panika finansowa z 1893 r. Utrudniała pożyczanie pieniędzy. Na szczęście zaprzyjaźnił się z dyrektorem Standard Oil, Henry Huttleston Rogers, który podjął się uporządkowania domu finansowego Clemensa. Clemens przekazał Olivię swoją własność, w tym prawa autorskie, ogłosił upadek swojego wydawnictwa i ogłosił bankructwo osobiste. W 1894 r., Zbliżając się do 60. roku życia, Samuel Clemens został zmuszony do naprawy swoich losów i do ponownego zrobienia kariery.

Podeszły wiek

Pod koniec 1894 roku opublikowano Tragedię Pudd’nhead Wilson i Komedię tych niezwykłych bliźniaków. Gra Pudd’nhead Wilson, osadzona w południowej antebellum, dotyczy losów transponowanych dzieci, jednego białego, a drugiego czarnego, i jest fascynującym, choć dwuznacznym, badaniem społecznej i prawnej konstrukcji rasy. Odzwierciedla także myśli Twaina na temat determinizmu, które coraz częściej zajmują jego myśli przez resztę życia. Jedno z maksymów tej powieści żartobliwie wyraża jego punkt widzenia: „Trening jest wszystkim. Brzoskwinia była kiedyś gorzkim migdałem; kalafior to nic innego jak kapusta z wykształceniem wyższym. ”Oczywiście, pomimo odwrócenia losu, Twain nie stracił poczucia humoru. Ale był też sfrustrowany trudnościami finansowymi, ale także postrzeganiem go przez publiczność jako zabawnego i nic więcej. Postać Marka Twaina stała się dla Samuela Clemensa przekleństwem.

Clemens opublikował swoją kolejną powieść, Osobiste wspomnienia Joanny d'Arc (z serializacją 1895, 96), anonimowo w nadziei, że opinia publiczna może potraktować ją poważniej niż książkę noszącą imię Marka Twaina. Strategia nie zadziałała, ponieważ wkrótce stało się powszechnie znane, że to on był autorem; kiedy powieść została wydana po raz pierwszy w formie książkowej, w 1896 roku, jego nazwisko pojawiło się na grzbiecie tomu, ale nie na stronie tytułowej. Jednak w późniejszych latach opublikowałby niektóre prace anonimowo, a jeszcze inne, o których zadeklarował, mogłyby zostać opublikowane dopiero długo po jego śmierci, przy bardzo błędnym założeniu, że jego prawdziwe poglądy skandalizują opinię publiczną. Poczucie zranionej dumy Clemensa było koniecznie zagrożone jego zadłużeniem. W lipcu 1895 roku wyruszył w trasę wykładową, która poprowadziłaby go przez Amerykę Północną do Vancouver, BC, Can., A stamtąd na całym świecie. Wykładał w Australii, Nowej Zelandii, Indiach, Afryce Południowej i punktach pośrednich, przyjeżdżając do Anglii nieco ponad rok później. Clemens był w Londynie, kiedy został powiadomiony o śmierci swojej córki Susy z powodu rdzeniowego zapalenia opon mózgowych. Nad domem Clemenów osiedliła się paleta; przez następne kilka lat nie obchodziliby urodzin ani wakacji. Jako antidotum na jego smutek, jak wszystko inne, Clemens rzucił się do pracy. Napisał wiele rzeczy, których nie zamierzał publikować w tych latach, ale opublikował Follow the Equator (1897), relatywnie poważną relację z jego światowej trasy wykładowej. Do 1898 r. Dochody z trasy i późniejszej książki, a także sprytne inwestycje jego pieniędzy przez Henry'ego Huttlestona Rogersa, pozwoliły Clemensowi spłacić w całości wierzycieli. Rogers był również sprytny w sposobie, w jaki opublikował i odkupił reputację „Marka Twaina” jako człowieka o nienagannym charakterze moralnym. Wyczuwalnym dowodem publicznej aprobaty są trzy honorowe stopnie naukowe przyznane Clemensowi na jego ostatnich latach na Uniwersytecie Yale w 1901 r. Na University of Missouri w 1902 r. Oraz, najbardziej pożądanym, na Uniwersytecie Oksfordzkim w 1907 r. Missouri, aby otrzymać honorowy doktor prawa, po drodze odwiedził starych przyjaciół w Hannibal. Wiedział, że to będzie jego ostatnia wizyta w jego rodzinnym mieście.

Clemens zyskał szacunek i autorytet moralny, którego pragnął zaledwie kilka lat wcześniej, a pisarz dobrze wykorzystał swoją ożywioną pozycję. Zaczął pisać „Człowiek, który zepsuł Hadleyburga” (1899), niszczycielską satyrę życia w małomiasteczkowej Ameryce, oraz pierwszą z trzech manuskryptowych wersji Tajemniczego nieznajomego. (Żaden z manuskryptów nigdy nie został ukończony, a zostały one pośmiertnie połączone i opublikowane w 1916 r.) Założył także What Is Man? (opublikowany anonimowo w 1906 r.), dialog, w którym mądry „Stary Człowiek” przekształca odpornego „Młodego Człowieka” w markę filozoficznego determinizmu. Zaczął dyktować swoją autobiografię, którą miał robić jeszcze przez kilka miesięcy przed śmiercią. Niektóre z najlepszych dzieł Twaina w ostatnich latach nie były fikcją, ale polemicznymi esejami, w których jego żarliwość nie ulegała wątpliwości: esej przeciwko antysemityzmowi, dotyczący Żydów (1899); potępienie imperializmu, To the Man Sitting in Darkness (1901); esej na temat linczu, The United States of Lyncherdom (pośmiertnie opublikowany w 1923 r.); oraz broszura o brutalnych i wyzyskujących rządach Belgii w Kongo, monolog króla Leopolda (1905).

Ostatnie lata Clemensa opisano jako okres „złego nastroju”. Opis może, ale nie musi być trafny. Prawdą jest, że w swoich esejach polemicznych i znacznej części jego fikcji w tym czasie wyrażał silne uczucia moralne i swobodnie komentował „przeklętą rasę ludzką”. Zawsze jednak był przeciwny złudzeniu i korupcji, chciwości, okrucieństwu, i przemoc. Nawet w czasach kalifornijskich był znany przede wszystkim jako „Moralista głównego nurtu”, a jedynie przypadkowo jako „dziki humorysta z Pacyfiku”. Nie było to oburzenie, które wyrażał w ostatnich latach; tym, co wydawało się nowe, był częsty brak humoru paliatywnego, który przyprawiał wcześniejsze wybuchy. W każdym razie, mimo że najgorsze z jego finansowych zmartwień były za nim, nie było żadnego szczególnego powodu, aby Clemens był w dobrym humorze.

Rodzina, w tym sam Clemens, cierpiała na takie lub inne dolegliwości od bardzo dawna. W 1896 r. U jego córki Jean zdiagnozowano padaczkę, a poszukiwanie lekarstwa lub przynajmniej ulgi zaprowadziło rodzinę do różnych lekarzy w całej Europie. Do 1901 r. Zdrowie jego żony poważnie się pogorszyło. W 1902 roku gwałtownie zachorowała i przez pewien czas Clemens mógł ją widywać tylko przez pięć minut dziennie. Przeprowadzka do Włoch zdawała się poprawiać jej stan, ale było to tylko tymczasowe. Zmarła 5 czerwca 1904 r. Coś o jego przywiązaniu do niej i poczuciu osobistej straty po jej śmierci zostało zapisane w poruszającym dziele Eve's Diary (1906). Historia kronikuje w czule komiczny sposób miłości między Adamem a Ewą. Po śmierci Ewy Adam komentuje na swoim grobie: „Gdziekolwiek była, był Eden”. Clemens napisał pamiątkowy wiersz z okazji rocznicy śmierci Susy, a Dziennik Ewy pełni tę samą funkcję co śmierć jego żony. Miałby jeszcze jedną okazję, by opublikować swój żal. Jego córka Jean zmarła 24 grudnia 1909 roku. Śmierć Jean (1911) została napisana obok jej łoża śmierci. Pisał, powiedział, „aby nie złamać mi serca”.

Prawdą jest, że Clemens był gorzki i samotny przez ostatnie lata. Pocieszył się, nawiązując przyjaźń z dziadkami z młodymi uczennicami, które nazwał swoim „angelfish”. Jego „Angelfish Club” składał się z 10 do 12 dziewcząt, które przyjęto do członkostwa na podstawie ich inteligencji, szczerości i dobrej woli, oraz często z nimi korespondował. W latach 1906'07 opublikował wybrane rozdziały ze swojej trwającej autobiografii w North American Review. Sądząc po tekście pracy, pisanie autobiografii często zapewniało Clemensowi przynajmniej tęskną przyjemność. Te i inne pisma ukazują wyobraźnię i humorystyczny entuzjazm, które nie pasują do obrazu całkowicie gorzkiego i cynicznego człowieka. Przeprowadził się do swojego nowego domu w Redding, Conn., W czerwcu 1908 r., I to też było pociechą. Chciał to nazwać „Innocents at Home”, ale jego córka Clara przekonała go, by nazwał go „Stormfield”, po opowiadaniu, które napisał o kapitanie morza, który płynął do nieba, ale przybył do złego portu. Fragmenty z wizyty kapitana Stormfielda w Niebie zostały opublikowane w częściach w czasopiśmie Harper's Magazine w 1907'08. Jest to nierówna, ale uroczo humorystyczna opowieść, którą krytyk i dziennikarz H.L. Mencken uplasował na poziomie Huckleberry Finn i Life on the Mississippi. Little Bessie i Letters from the Earth (oba wydane pośmiertnie) również zostały napisane w tym okresie, i chociaż są sardoniczne, są również komiczne. Clemens uważał, że Listy z Ziemi są tak heretyckie, że nigdy nie można go opublikować. Został on jednak opublikowany w książce o tej nazwie, wraz z innymi wcześniej niepublikowanymi pismami, w 1962 r., I ożywił zainteresowanie opinii publicznej poważnymi pismami Twaina. Listy te przedstawiają niekonwencjonalne poglądy, że Bóg był czymś w rodzaju bzdurnego naukowca, a jego istoty ludzkie były jego nieudanym eksperymentem, że Chrystus, a nie Szatan, wymyślił piekło i że Bóg ostatecznie ponosi winę za ludzkie cierpienie, niesprawiedliwość i obłudę. W ostatnich latach Twain mówił szczerze, ale wciąż z witalnością i ironicznym dystansem, dzięki czemu jego praca nie była jedynie piorunem starego i wściekłego mężczyzny.

Clara Clemens wyszła za mąż w październiku 1909 r. I wyjechała do Europy na początku grudnia. Jean zmarł później tego miesiąca. Clemens był zbyt przygnębiony, aby uczestniczyć w nabożeństwach pogrzebowych, i przestał pracować nad swoją autobiografią. Być może jako ucieczka od bolesnych wspomnień wyjechał na Bermudy w styczniu 1910 roku. Na początku kwietnia miał silne bóle w klatce piersiowej. Jego biograf Albert Bigelow Paine dołączył do niego i razem wrócili do Stormfield. Clemens zmarł 21 kwietnia. Najwyraźniej ostatnim pismem, które napisał, był krótki humorystyczny szkic Etykieta dla życia pozagrobowego: Porada dla Paine (po raz pierwszy opublikowany w całości w 1995 r.). Najwyraźniej umysł Clemensa dotyczył rzeczy ostatecznych; równie wyraźnie, że zupełnie nie stracił poczucia humoru. Jedną z rad, jakie udzielił Paine'owi, bo gdy nadeszła jego kolej, by wejść do nieba, było: „Zostaw swojego psa na zewnątrz. Niebo idzie za łaską. Gdyby to zasługiwało, trzymałbyś się z daleka, a pies wszedłby. Clemens został pochowany w rodzinnej działce w Elmira, w stanie Nowy Jork, wraz z żoną, synem i dwiema córkami. Przeżyła go tylko Clara.

Reputacja i ocena

Krótko po śmierci Clemensa Howells opublikował My Mark Twain (1910), w którym ogłosił Samuela Clemensa „jedynym, nieporównywalnym Lincolnem naszej literatury”. Dwadzieścia pięć lat później Ernest Hemingway napisał w „Green Hills of Africa” (1935), „Cała współczesna literatura amerykańska pochodzi z jednej książki Marka Twaina pt. Huckleberry Finn.” Oba komplementy są imponujące i nieco niejasne. Dla Howellsa znaczenie Twaina było najwyraźniej towarzyskie - humorysta, pisał Howells, przemawiał do zwykłego amerykańskiego mężczyzny i kobiety; wyemancypował i uszanował mowę i manierę grupy ludzi w dużej mierze zaniedbanych przez pisarzy (z wyjątkiem przedmiotów zabawy lub dezaprobaty) i w dużej mierze ignorowanych przez szlachetną Amerykę. Dla Hemingwaya osiągnięcie Twaina było najwyraźniej estetyczne, głównie zlokalizowane w jednej powieści. Jednak dla późniejszych pokoleń reputacja i kontrowersje wokół Huckleberry Finn w dużej mierze przyćmiły ogromną część znacznego korpusu literackiego Clemensa: powieść została usunięta z programów nauczania niektórych amerykańskich szkół na podstawie jej charakterystyki niewolnika Jima, który niektórzy uważają jako poniżające i jego wielokrotne użycie ofensywnego rasowego epitetu.

Jako humorysta i moralista Twain działał najlepiej w krótkich kawałkach. Roughing Jest to opowieść o jego przygodach na amerykańskim Zachodzie, ale jest również doprawiona tak wykwintnymi przędzami jak Pogrzeb Bucka Fanshawa i Historia starego barana; Tramp za granicą jest dla wielu czytelników rozczarowaniem, ale zawiera prawie idealną przędzę Jima Bakera Blue-Jay. W A True Story, opowiadanej w dialekcie afroamerykańskim, Twain przekształcił zasoby typowo amerykańskiej humorystycznej opowieści w coś poważnego i głęboko poruszającego. Człowiek, który zepsuł Hadleyburga, jest nieustępliwą satyrą społeczną; jest to również najbardziej formalnie kontrolowany utwór, jaki kiedykolwiek napisał Twain. Oryginalność dłuższych dzieł często można znaleźć bardziej w ich koncepcji, niż w ich trwałym wykonaniu. The Innocents Abroad to chyba najśmieszniejsza ze wszystkich książek Twaina, ale na nowo zdefiniowała gatunek narracji podróżniczej, próbując zasugerować czytelnikowi, jak napisał Twain, „jak zobaczyłby Europę i Wschód, gdyby spojrzał na własne oczy. ”Podobnie, w Tomie Sawyer traktował dzieciństwo nie jako osiągnięcie posłuszeństwa wobec dorosłego autorytetu, ale jako okres psotnej zabawy i dobrodusznych uczuć. Podobnie jak Don Kichot Miguela de Cervantesa, który bardzo podziwiał, Huckleberry Finn wprowadził zmiany w pikaresque, które są na stałe zainteresowane.

Twain nie był pierwszym anglo-amerykanem, który leczył problemy rasy i rasizmu w całej ich złożoności, ale wraz z Hermanem Melville'em jego leczenie pozostaje niezwykle ważne ponad sto lat później. Jego umiejętność szybkiego i przekonującego tworzenia różnorodnych fikcyjnych postaci rywalizuje z charakterem Charlesa Dickensa. Skalpowie Twaina, marzyciele, stalwarts i twardzi, jego troskliwe ciotki, ambitni politycy, karpiące wdowy, fałszywi arystokraci, sprytni, ale hojni niewolnicy, sentymentalni moraliści, odważne, ale mylone dzieci oraz przyzwoici, ale współwinni świadkowie, jego lojalni kochankowie i przyjaciele oraz jego fraktalni rywale - i wiele innych - stanowią wirtualny spis amerykańskich typów. A jego opanowanie języka mówionego, slangu, jarzębiny i dialektu nadało tym postaciom głos. Demokratyczne sympatie Twaina i jego niezachwiana odmowa protekcjonizmu wobec najskromniejszych z jego dzieł sprawiają, że cała jego twórczość literacka jest o wiele bardziej ekspansywna, interesująca i stanowi wyzwanie niż jego nieco skorupiaste spekulacje filozoficzne. Howells, który znał większość ważnych amerykańskich postaci literackich XIX wieku i uważał, że są do siebie mniej więcej podobni, wierzył, że Twain był wyjątkowy. Twain zawsze będzie pamiętany przede wszystkim jako humorysta, ale był on o wiele bardziej publicznym moralistą, popularnym artystą estradowym, filozofem politycznym, pisarzem podróżniczym i pisarzem. Być może to zbyt wiele, aby twierdzić, jak niektórzy twierdzą, że Twain wynalazł amerykański punkt widzenia w fikcji, ale takie pojęcie może być zabawne wskazuje, że jego miejsce w amerykańskiej kulturze literackiej jest bezpieczne.

Thomas V. Quirk

ekretarz tanu UA William H. eward podpiuje z Roją umowę na zakup Alaki za 7 milionów dolarów. Pomimo okazyjnej ceny około dwóch centów za akr zakup Alaki zotał wyśmiewany w Kongrei...

W Lo Angele w Kalifornii czterech policjantów z Lo Angele, którzy zotali złapani za bicie nieuzbrojonego afroamerykańkiego kierowcy w amatorkim wideo, zotaje uniewinnionych za wzelkie wykroc...

Więcej Szczegółów