Prezydent Lyndon B. Johnson ogłasza, że zarządził zwiększenie amerykańskich sił zbrojnych w Wietnamie z obecnych 75 000 do 125 000. Johnson powiedział również, że w razie potrzeby zamówi dodatkowe podwyżki. Zwrócił uwagę, że aby zaspokoić wzrost zapotrzebowania na siłę roboczą w wojsku, miesięczne projekty wezwań zostaną podniesione z 17 000 do 35 000. W tym samym czasie Johnson potwierdził gotowość USA do podjęcia negocjacji w sprawie zakończenia wojny i zaapelował do Organizacji Narodów Zjednoczonych i dowolnego z jej państw członkowskich o pomoc w osiągnięciu tego celu.
Na całym świecie nastąpiła natychmiastowa reakcja na tę ostatnią eskalację, gdy przywódcy komunistyczni zaatakowali Johnsona za jego decyzję o większej liczbie żołnierzy do Wietnamu. Większość członków Kongresu opowiedziała się za decyzją Johnsona, podczas gdy większość gubernatorów stanu USA, zwołując doroczną konferencję, poparła także rezolucję popierającą Johnsona. Ta decyzja dotycząca większej liczby żołnierzy została uznana za główny punkt zwrotny, ponieważ skutecznie zagwarantowała dowódcom wojskowym USA czek in blanco na kontynuację wojny.