Tego dnia w 1764 r. Parlament brytyjski wydalił Johna Wilkesa z jego szeregów za jego rzekomo zniesławiające, kuszące i pornograficzne pisma. W ciągu następnych 12 lat nazwa Wilkesa stała się synonimem ucisku parlamentarnego zarówno w Wielkiej Brytanii, jak i w koloniach północnoamerykańskich w Wielkiej Brytanii.
Wilkes zasłużył na ouster, kwestionując prawość króla Jerzego III i jego najbliższego doradcy, Szkota, Johna Stuarta, hrabiego Bute, w 45. wydaniu jego gazety, The North Briton, w 1763 roku. Kiedy rząd zareagował przeszukaniem biura gazety i aresztowaniem jej personelu na podstawie ogólnego nakazu przeszukania, sędzia uznał ten nakaz za nielegalny i oddalił zarzuty. Kiedy Wilkes został następnie aresztowany na podstawie specjalnego nakazu, sędzia zwolnił go na podstawie przywileju parlamentarnego. Ale Wilkes nadal denerwował głównego ministra króla, George'a Grenville'a, a po jego pornografii Esej o kobietach czytano w parlamencie podczas debaty o jego wydaleniu, polityk-dziennikarz uciekł do Francji, aby uniknąć więzienia. Do tego czasu jego miejsce wśród londyńskich rzemieślników jako ikony wolności w obliczu niesprawiedliwości parlamentarnej było już zapewnione.
W 1764 r. Wilkes przeniósł się do Francji, podobnie jak ustawa cukrowa Grenville'a szokowała kolonistów. Wrócił do Wielkiej Brytanii w 1768 r., Ponieważ szalała opozycja wobec Townshend Acts, która opodatkowała import brytyjski do amerykańskich kolonii, w tym herbaty i papieru. Po powrocie Wilkesowi udało się jednocześnie wygrać reelekcję do parlamentu i odbyć karę pozbawienia wolności, ale Parlament nie pozwolił mu zająć swojego miejsca pomimo trzech zwycięstw w wyborach, dając pozycję przegranemu. Żołnierze zabili sześciu jego zwolenników i ranili 15, którzy zgromadzili się przed więzieniem Wilkesa, aby zaprotestować przeciwko jego losowi.
Protestanci kolonialni po drugiej stronie stawu szybko dołączyli do okrzyków Wilkesa i wolności! W Bostonie koloniści opracowali Wilkite Aposte's Creed, aw Południowej Karolinie zgromadzenie wysłało pieniądze na fundusz obrony prawnej Wilkesa.