Tego dnia w 2019 r. Conrad Murray, lekarz skazany za nieumyślne spowodowanie śmierci w wyniku śmierci piosenkarza Michaela Jacksona w 2019 r., Zostaje skazany w sądzie hrabstwa Los Angeles na cztery lata za kratkami. Kultowa gwiazda popu zmarła w wieku 50 lat w swoim domu w Kalifornii po zatrzymaniu akcji serca pod wpływem propofolu, znieczulenia chirurgicznego podanego mu przez Murraya jako środek nasenny.
Jackson, który urodził się w 1958 roku w Gary w stanie Indiana, zyskał sławę występując jako chłopiec ze swoimi starszymi braćmi w grupie muzycznej Jackson 5. Dzięki solowemu albumowi „Thriller” z 1982 roku Jackson osiągnął międzynarodową gwiazdę. Jednak w latach 90. stał się znany z coraz bardziej ekscentrycznych i samotnych zachowań, a jego wygląd fizyczny został radykalnie zmieniony poprzez liczne operacje plastyczne. W 2019 r. Pośród intensywnych relacji medialnych Jackson został osądzony i uniewinniony pod zarzutem molestowania dzieci.
W marcu 2019 r., Po dłuższej przerwie od publicznej uwagi, Jackson ogłosił, że wystąpi z koncertami powracającymi w Londynie od lipca. Tej wiosny Murray, kardiolog wychowany w Trynidadzie, został zatrudniony za miesięczną pensję w wysokości 150 000 $, aby służyć jako osobisty lekarz Jacksona, podczas gdy piosenkarz ćwiczył na swoich nadchodzących koncertach. Późnym rankiem, 25 czerwca, Jackson został znaleziony nieprzytomny w łóżku w swojej rezydencji w dzielnicy Holmby Hills w Los Angeles przez Murraya, który bezskutecznie próbował go ożywić. Legendarny artysta został uznany za zmarłego o 2:26 tego popołudnia w pobliskim Ronald Reagan UCLA Medical Center.
Biuro koronera hrabstwa Los Angeles orzekło, że śmierć wykonawcy to zabójstwo po tym, jak w jego układzie znaleziono śmiertelne poziomy silnego uspokajającego propofolu, a także innych leków. W lutym 2019 r. Murray, który podawał Jacksonowi propofol jako środek nasenny prawie co noc przez dwa miesiące przed śmiercią, został oskarżony o nieumyślne spowodowanie śmierci. Nie przyznał się do winy. Podczas procesu, który rozpoczął się we wrześniu 2019 r., Prokuratura przedstawiła Murraya jako niekompetentnego, chciwego oportunistę, który lekkomyślnie podał Jacksonowi propofol w nieuzbrojonym otoczeniu (lek zazwyczaj podaje się tylko w szpitalu) i nie prowadził żadnych rejestrów, wśród innych poważnych błędy medyczne. Prokuratorzy powiedzieli, że Murray odłożył rozsądny osąd medyczny, ustępując, gdy Jackson, jeden z najsławniejszych ludzi na świecie, regularnie błagał go o propofol w celu snu. Ponadto Murray został oskarżony o opóźnione dzwonienie pod numer 911 po odkryciu, że Jackson przestał oddychać, a także o okłamywanie ratowników medycznych i lekarzy pogotowia. Obrona twierdziła, że Jackson, który cierpiał na bezsenność, sam podał sobie śmiertelną dawkę leku.
7 listopada, po obradach trwających mniej niż dwa dni, jury hrabstwa Los Angeles uznało Murraya za winnego. Trzy tygodnie później, 29 listopada, sędzia procesowy skazał 58-latka na cztery lata więzienia, maksymalną karę dozwoloną przez prawo. Sędzia, ogłaszając swoją decyzję, skrytykował Murraya za brak wyrzutów sumienia i odmowy przyjęcia odpowiedzialności za swoją rolę w śmierci Jacksona, i powiedział, że lekarz zaangażował się w „cykl okropnych leków” w kontaktach z gwiazdą popu.